Na co dzień zajmuję się zupełnie innym żywiołem.
Wraz z pierwszymi promieniami wiosennego słońca
budzi się moja kwiatowa pasja.
Chcę nią zarażać innych.
By ubierać miasto w kwiaty
nie trzeba mieć wielkich umiejętności.
Wystarczy chęć, trochę ziemi,
nawet w małej doniczce, nasiona lub sadzonki.
A jeśli każdy posadzi choć jedną roślinę,
miasto zamieni się
w piękny ogród.
sobota, 3 maja 2014
Lalki wracają
Zimno, więc szycie jest całkowicie na miejscu. Zatęskniłam za moimi lalami.
Jedna jest długowłosa i czarnooka.
A druga ma misternie ułożone włosy i oczy w kolorze niezapominajek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz