To żartobliwy obrazek, na którym rosną trzciny, lilie wodne, grążel żółty. Sama natura, która powstała najpierw w wyobraźni, a potem z nitek i tkaninowych resztek. Trafi na kolejną torbę.
Nie ma co biadolić, trzeba brać sprawy w swoje ręce:) |
Na co dzień zajmuję się zupełnie innym żywiołem. Wraz z pierwszymi promieniami wiosennego słońca budzi się moja kwiatowa pasja. Chcę nią zarażać innych. By ubierać miasto w kwiaty nie trzeba mieć wielkich umiejętności. Wystarczy chęć, trochę ziemi, nawet w małej doniczce, nasiona lub sadzonki. A jeśli każdy posadzi choć jedną roślinę, miasto zamieni się w piękny ogród.
Nie ma co biadolić, trzeba brać sprawy w swoje ręce:) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz