Pierwsza dziesiątka. Z resztek, z nitek, ze skrawków, które czekały na zagospodarowanie. Miniatury, trochę jak w zielniku. Na różne okazje. Mogą to być broszki, mogą być magnesiki na lodówkę, zawieszki, breloczki. Co podpowie wyobraźnia.
|
Trzy czerwone róże. |
|
Wspomnienie niezapominajek. |
|
Może astry, a może nie? |
|
Polne kwiaty, czyli na czasie. |
|
To z głowy, czyli z niczego, jak mówią politycy. |
|
Lawenda, do której nie mam ręki. |
|
Róże mogą być też żółte, jak widać. |
|
Wspomnienie mojej ubiegłorocznej hortensji. |
|
Maki i maczki. |
|
I delikatne białe różyczki. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz