Krótki spacer po mieście i baaardzo udane łowy. Właściwie wystarczy mieć otwarte oczy, bo co krok natura się odradza.
 |
Właściwie powinnam trochę odszczekać stwierdzenie z jednego z poprzednich wpisów, bo krokus wyrósł na miejskim skwerze. Ale zaledwie jeden, trudno więc jednoznacznie stwierdzić świadomy udział służb komunalnych. |
 |
Trwa dyskusja, czy nowa budowla, która powstała w miejscu dawnej Szkoły Łacińskiej, szpeci panoramę miasta, czy też jej nie szkodzi. Z perspektywy przebiśniega to jednak całkowicie bez znaczenia. |
 |
Najpospolitszy rumianek wrzucam, bo pospieszył się bardzo; zwykle zaczyna kwitnąć w maju. |
 |
Kępka zachwycającej cebulicy syberyjskiej rośnie w jednym z przydomowych ogródków na przedmieściach. |
 |
Za moment krzak forsycji obsypie się żółtymi kwiatami. Już widać pierwsze płatki. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz