czwartek, 20 marca 2014

Wiosenny patrol

Krótki spacer po mieście i baaardzo udane łowy. Właściwie wystarczy mieć otwarte oczy, bo co krok natura się odradza.



Właściwie powinnam trochę odszczekać stwierdzenie z jednego z poprzednich wpisów, bo krokus wyrósł na miejskim skwerze. Ale zaledwie jeden, trudno więc jednoznacznie stwierdzić świadomy udział służb komunalnych. 
Trwa dyskusja, czy nowa budowla, która powstała w miejscu dawnej Szkoły Łacińskiej, szpeci panoramę miasta, czy też jej nie szkodzi. Z perspektywy przebiśniega to jednak całkowicie bez znaczenia.

Najpospolitszy rumianek wrzucam, bo pospieszył się bardzo; zwykle zaczyna kwitnąć w maju.

Kępka zachwycającej cebulicy syberyjskiej rośnie w jednym z przydomowych ogródków na przedmieściach.


Za moment krzak forsycji obsypie się żółtymi kwiatami. Już widać pierwsze płatki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz