niedziela, 9 marca 2014

Wiosna wkoło!

Chyba nikt nie przypuszczał, że na początku marca będzie kwiecień. Na razie w tym garncu pełno zieleni, która cudownie budzi się do życia. Podczas wczorajszego spaceru udało mi się dojrzeć motyla.

To kwiaty, które rosną zupełnie dziko. Ogrzewają się słońcem na wysokiej nadrzecznej skarpie. 

Znalazłam też starą cegłę, całą pokrytą przezielonym mchem. Zabrałam ją, mam nadzieję, że przyroda mi to wybaczy.

W oczekiwaniu na fiołki, które będą idealnie pasować do porcelanowego bucika. 





Zainspirowana wiosną, uszyłam wczoraj kolejnego zajączka. Tym razem zarosły go tulipany.



Wcześniej był też egzemplarz różany, wspomnienie lata.


Różyczki są skromne, ale dedykowane mojej piękności z balkonu, która prawdopodobnie przetrwała swoją pierwszą zimę w donicy.
Po letnim deszczu róża prezentowała się przecudnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz