Kwintesencja wiosennych barw. Usta same układają się do uśmiechu. |
Inspirowałam się naturą, domownicy orzekli, że kwiaty wyglądają jak żonkile, więc jestem dumna. Choć hafciarki pewnie dopatrzą się technicznych niedoskonałości. |
Na co dzień zajmuję się zupełnie innym żywiołem. Wraz z pierwszymi promieniami wiosennego słońca budzi się moja kwiatowa pasja. Chcę nią zarażać innych. By ubierać miasto w kwiaty nie trzeba mieć wielkich umiejętności. Wystarczy chęć, trochę ziemi, nawet w małej doniczce, nasiona lub sadzonki. A jeśli każdy posadzi choć jedną roślinę, miasto zamieni się w piękny ogród.
Kwintesencja wiosennych barw. Usta same układają się do uśmiechu. |
Inspirowałam się naturą, domownicy orzekli, że kwiaty wyglądają jak żonkile, więc jestem dumna. Choć hafciarki pewnie dopatrzą się technicznych niedoskonałości. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz