wtorek, 22 lipca 2014

100 lal na Oblężeniu Malborka

Moje drucianki i szmacianki w weekend znów gościły w przyzamkowym Dziecięcym Grodzie. Przez trzy dni spotkań z dziećmi zrobiliśmy ok. 100 lal. Wystarczyły dwa druciki, trochę wełny i gałganków, by powstawały niepowtarzalne postacie wprost z wyobraźni małych twórców. Dziewczynki robiły lalki w sukienkach, chłopcy - rycerzy.
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy próbowali swoich sił. Także mamom i tatusiom, którzy byli bardzo dzielni i cierpliwi. Dla mnie to były naprawdę cudowne chwile, bo cóż może być cenniejszego od dzielenia się radością?..

Moje trzydniowe królestwo, czyli straganik z lalkami w Dziecięcym Grodzie. 
Kłębki wełny poszły w ruch. Druciki owijali mali i duzi uczestnicy warsztatów.

Dziewczynki najchętniej projektowały sukienki dla swoich lal.

Radość z tworzenia laleczek miały nie tylko córki, ale i ich mamy.

Ważne były także włóczkowe fryzury, które trzeba było przyszyć do małych główek. .

Swoich sił próbowali także chłopcy. Z drucików powstawali mali rycerze. To zresztą pomysł jednego z uczestników. Więc i ja się czegoś nauczyłam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz