niedziela, 30 czerwca 2013

Kwiaty toną w betonie

W asfaltowo-betonowej dżungli każde miejsce dla kwitnącej rośliny jest dobre, by się zadomowić. Wystarczy nieduża przestrzeń w krawężniku. I gotowe.
A to oznacza, że każdy parapet da się zaadaptować na mały ogródek. I że kwiatom tak naprawdę nie potrzeba wiele, by cieszyły nasze oczy. Na ulicy to niby pospolite chwasty, ale ciut tam chłoną swymi listkami i coś tam nam oddają. Czy to nie czytelny sygnał, że warto sprzyjać naturze?

Roślinom nie przeszkadza, że w sąsiedztwie jest ruchliwa droga krajowa i stacja paliw. Mają się dobrze. Będą kwitły, póki... miejskie służby ich nie zauważą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz